Tuesday 20 January 2015

Wszystkiego najgorszego!!!

fot. Kaja Em :) - dzięki


Tak się składa, że jest godzina 00:30, dnia 21.01.15r. Właśnie minęły jakieś 3 godziny od dokładnej daty moich dwudziestych pierwszych urodzin. Jak się z tym czuję? Cudownie :D może to dlatego, że to jedne z tych urodzin, do których nie jest wstyd się przyznać. Może dlatego, że ilość zmarszczek na mojej twarzy nie wskazuje jeszcze zmęczenia obłudą świata i ciężką pracą w polu (której nie wykonuję, ale co tam? napisać można wszystko, no prawie wszystko!). Idąc moim tokiem rozumowania, można by rzec- Mój świat, moje kredki  i to ja rysuję rzeczywistość!!!

Jest jednak pewna część wyżej wymienionej rzeczywistości, której nie da się rozrysować, jak picasso twarz. I ja właśnie teraz o tym. Nie wiem, czy Wy też tak macie, że facebook codziennie pokazuje Wam, kto znajomy ma urodziny? U mnie chyba się nie zdarzyło, żeby ktoś nie miał urodzin, ale mniejsza. Wiecie, co taki praworządny obywatel jak ja robi w takiej sytuacji? Oczywiście, że tak- jak kogoś lubię- piszę życzenia na tablicy, jak nie- olewam. A wiecie, co robi część ludzi? Mają ochotę Cię rozszarpać, mają Cię na co dzień w szanownych czterech literach, a w dzień urodzin piszą ostentacyjnie na Twojej tablicy słodkie "sto lat".

Kochani jak to odbierać? Może... Normalnie masz ode mnie murowanego liścia, ale dzisiaj zrobię wyjątek, bo wspólni znajomi patrzą? Żeby była jasność. Mam dzisiaj dobry humor i na prawdę dziękuję wszystkim za życzenia i mam naiwną myśl, że życzenia dla mnie były szczere- ale tak na zaś: czasem lepiej nie pisać pewnych rzeczy na fejsie pod publiczkę, bo jak ktoś Cię zna- i tak wie jaka jest prawda :)


Pozdrowionka słitaśne, że o jej, w końcu blogspot :)

Jakie macie opinie? :)

2 comments: